ZACZYTANI... Rick Yancey "Piąta fala"

piątek, 27.10.2017 08:59 1937 0

Badania wskazują, że 63% Polaków nie czyta książek. Bądź kimś wyjątkowym, dołącz do tych, którzy czytają! Sięgnij po książkę rekomendowaną przez ząbkowickie koło Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich. Dzisiaj lekturę poleca Iwona Małozięć.

 Rick Yancey, Piąta fala, Kraków,Wydawnictwo Otwarte 2013

 

„Pierwsza fala przyniosła ciemność. Druga odcięła drogę ucieczki. Trzecia zabiła nadzieję. Po czwartej wiedz jedno: nie ufaj nikomu.”

Nad Ziemią pojawia się ogromny statek kosmiczny. Ludzie czekają na kontakt z cywilizacją pozaziemską i co? I…. nic. Cisza i spokój. Każdy zastanawia się, w jakim celu na niebieską planetę przybyli obcy. Czy są pozytywnie nastawieni? Kiedy się w końcu odezwą? A gdy nareszcie dochodzi do pierwszego kontaktu, okazuje się, że przyszłość nie jawi się zbyt optymistycznie. Jest wręcz tragicznie… Obcy nas nie lubią, nawet gorzej, chcą nas zniszczyć. Większość dorosłych nie żyje, a walkę o przyszłość podejmują nastoletni Cassie, Zombie i Evan. 

Rick Yancey to amerykański powieściopisarz i autor kilkunastu książek. „Piąta fala” to pierwszy tom trylogii science-fiction, jak również pierwsza tego typu seria w jego dorobku. Prawa do ekranizacji powieści wykupiło Sony Pictures, a sam film oglądać mogliśmy już od 2016 roku.

Powieść Yancey’a to książka przedstawiająca inwazję obcych, w trakcie której na Ziemi lądują istoty o wiele bardziej rozwinięte cywilizacyjnie niż ludzie. Jest dosadna i mroczna, ale nie pozbawiona humoru. Cassie, mimo sytuacji w której się znalazła, nie traci nadziei. Jest błyskotliwa, inteligentna i da się ją lubić. Kibicuje się jej z całego serca podczas podróży po zniszczonych Stanach Zjednoczonych. Pozostali bohaterowie też wzbudzają sympatię, choć nie są już tak charyzmatyczni jak Cassie.

Autor przedstawiając wizję końca świata, podkreśla jak ważne są więzi rodzinne  i do czego jest skłonny człowiek, aby przetrwać i uratować najbliższych. Pokazuje również jak łatwo jest manipulować dziećmi, które były świadkami upadku ludzkości i straciły wszystko,  co posiadały. Niestety, nie tylko kosmici okazują się tutaj negatywnymi istotami. Po zniszczeniach dokonywanych przez obcych, dochodzi do walk między ludźmi, napadów i grabieży. Nikomu nie można ufać, największą szansę przeżycia ma się pozostając samemu.

W książce nie brakuje zaskakujących zwrotów akcji i elementów humorystycznych. Znalazło się w niej również miejsce na wątek miłosny. Cassie i Evan poznając się coraz lepiej, zakochują się w sobie. A czy miłość ma szansę przetrwać w tych szalonych warunkach? Cóż, tego pewnie można się dowiedzieć w następnych częściach. 

„Piąta fala” to niezła powieść science-fiction. Inwazja kosmitów przedstawiona jest w sposób intrygujący i przerażający. Nie ma w niej miejsca na sympatycznych obcych chcących wrócić do domu, czy lubiących (jeść!?) koty. Tu jednym z celów najeźdźców jest zamordowanie wszystkich ludzi, a nie współpraca z nami. A dlaczego w ogóle dochodzi do inwazji? Już pewne przesłanki pojawiają się w tej części, ale żeby poznać resztę, należy przeczytać dalsze losy Cassie i jej przyjaciół.

„Piątą falę” czyta się szybko i przyjemnie. Choć porusza temat przerażający, to okazała się ciekawą pozycją wakacyjną. Trudno się zresztą od niej oderwać, a po lekturze odczuwa się niedosyt. Już nie mogę się doczekać, kiedy wpadnie mi w ręce następna część cyklu.

Iwona Małozięć

 

Książkę wypożycza Biblioteka Publiczna w Ciepłowodach, szukaj jej także w swojej bibliotece. 

Rekomendacji następnej książki szukajcie na Doba.pl za dwa tygodnie!

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)