Pogryzienie przez psa - czy mogę ubiegać się o odszkodowanie?

niedziela, 22.11.2015 16:21 39083 8

Jak głosi stare powiedzenie, "pies jest najwierniejszym przyjacielem człowieka". Wszyscy lubimy bawić się z psami, które znamy - wówczas wiemy, że nie powinny zrobić nam krzywdy. W życiu każdego człowieka może zdarzyć się jednak przykra sytuacja, kiedy zaatakuje nas obcy pies. Jeżeli nie uda nam się przed nim skutecznie obronić, a w okolicy nie będzie nikogo, kto odgoni psa, wówczas możemy doznać poważnych obrażeń ciała. Uszkodzeniu mogą ulec również nasze rzeczy - spodnie, kurtka, rękawiczki itd.

Jakie roszczenia przysługują osobie, która została pogryziona przez zwierzę? - odpowiada prawnik Radosz Pawlikowski z wrocławskiej Kancelarii Reaktia.

Co zrobić, kiedy pogryzł mnie pies?

Jeżeli w wyniku ataku psa doznaliśmy obrażeń, w pierwszej kolejności powinniśmy wezwać pomoc - najlepiej pogotowie i policję. O zasadności wzywania karetki nie trzeba zapewne nikogo przekonywać. Policjanci, przybyli na miejsce zdarzenia, powinni niezwłocznie przystąpić do wyjaśniania okoliczności zdarzenia. Jest to o tyle istotne, żeby zneutralizowali oni zagrożenie płynące ze strony agresywnego zwierzęcia oraz ustalili, kto jest jego właścicielem. W dalszej kolejności funkcjonariusze powinni wezwać do pomocy lekarza weterynarii, który przebada psa pod kątem ewentualnych chorób i w razie potrzeby zastosuje wobec niego środki uspokajające.

Od kogo możemy dochodzić odszkodowania w przypadku pogryzienia przez psa?

- Najczęściej osobą odpowiedzialną za szkodę będzie osoba, która zwierzę chowa albo się nim posługuje - tak brzmi dosłowna treść przepisu z kodeksu cywilnego. Za osobę, która psa chowa lub się nim posługuje poczytuje się najczęściej jego właściciela lub osobę, która zachowuje się jak właściciel (np. karmi zwierzę, zapewnia mu schronienie - choć formalnie nigdy psa nie kupiła, nie jest nigdzie zarejestrowana jako właściciel). Niekiedy właścicielem psa może być również osoba prawna - np. spółka z o.o. prowadząca skup złomu, którego teren ochraniają psy. Za sprawcę szkody może odpowiadać również jego ubezpieczyciel, jeżeli był on ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej - mówi Radosz Pawlikowski i dodaje, że od policji możemy zażądać wydania pisemnej informacji o tym, czy ustalono, do kogo należał pies, który nas pogryzł.

- Obowiązkiem policji powinno być bowiem przeprowadzenie w sprawie dochodzenia i ustalenia, czy właściciel psa nie popełnił przestępstwa, np. spuszczając agresywnego psa ze smyczy bez kagańca. Właściciel psa może bowiem odpowiadać za nieumyślne spowodowanie obrażeń ciała u osoby pogryzionej. W takim przypadku zasadnym byłoby skierowanie do sądu aktu oskarżenia. Jeżeli pokrzywdzony atakiem psa dozna bardzo poważnych obrażeń, powodujących u niego kalectwo (np. utratę słuchu, mowy, wzroku), wówczas właściciel czworonoga może zostać skazany nawet na 3 lata pozbawienia wolności - tłumaczy prawnik.

Jakie roszczenia przysługują poszkodowanemu w wyniku pogryzienia przez psa?

Zasadniczo w takiej sytuacji dzielimy roszczenia na dwie kategorie - odszkodowanie i zadośćuczynienie. Zadośćuczynienie należy się poszkodowanemu za "szkodę niematerialną", czyli krzywdę i cierpienie związane z utratą zdrowia.

Odszkodowanie zaś należy się pogryzionemu przez psa za szkody materialne, m.in. za odzież, obuwie i inne przedmioty zniszczone w wyniku ataku agresywnego zwierzęcia (np. zegarek). Ponadto, poszkodowany może żądać również wyłożenia kwoty niezbędnej dla procesu leczenia (np. za operację chirurgii plastycznej), poniesionych dotychczas kosztów leczenia, kosztów dojazdów do placówek medycznych i kosztów opieki, a także utraconych dochodów - np. jeżeli poszkodowany nie mógł pracować i utracił z tego tytułu jakieś wynagrodzenie. Ponadto, jeżeli obrażenia były bardzo poważne i spowodowały u pogryzionego zwiększenie się jego potrzeb na przyszłość (np. konieczność stałej opieki, zakupu leków), wówczas zasadnym może być również dochodzenie comiesięcznej renty.

Posiadacze psów, zwłaszcza tych większych i bardziej agresywnych, muszą więc pamiętać, żeby odpowiednio zabezpieczyć swojego pupila przed możliwością pogryzienia innych osób lub zwierząt. Konsekwencje takiego zdarzenia mogą być bowiem bardzo poważne - nie tylko dla poszkodowanego, ale także dla właściciela psa.

Jeżeli macie pytania do prawnika lub chcecie uzyskać poradę prawną, opiszcie swoją sprawę i wyślijcie na maila wroclaw@doba.pl z tytułem "prawnik", a prawnicy z wrocławskiej kancelarii Reaktia postarają się rozwiać wasze wątpliwości. Wszystkie porady prawne będą publikowane z zachowaniem anonimowości Naszych Czytelników.

 

 

Reaktia

www.dobry-prawnik.info

porady@dobry-prawnik.info

+48 71 307 07 44

Ul. Powstańców Śląskich 98/214

53-333 Wrocław

Przeczytaj komentarze (8)

Komentarze (8)

alicjaW niedziela, 25.11.2018 23:55
Najgorzej jak temat dotyczy Twojego sąsiada.
Kamil35 poniedziałek, 26.11.2018 22:51
Na mnie wyskoczył pies sąsiada i cóż. Na nodze 5...
alicjaW wtorek, 27.11.2018 00:43
Wiesz jak sam nic nie możesz wskórać to polecam oddać...
niedziela, 22.11.2015 16:39
często dla przyjemności jeżdżę rowerem i mijając wiele miejscowości, nie...
bociek środa, 25.11.2015 12:45
swieta racja, tak dziala prawo,tez jestem wrazliwa na psy bez...
tom piątek, 05.05.2017 13:34
Zgadam się. Biegające luzem kundelki są 'postrachem' podróżujących spokojnie rowerzystów...
;) niedziela, 22.11.2015 21:32
nie placz
j-k poniedziałek, 23.11.2015 08:49
On nie płacze,tylko opisuje smutną rzeczywistość.Prawo swoje, a opiekunowie psów