21 przejazdów kolejowych w powiecie do zamknięcia. W Ziębicach już protestują

czwartek, 15.9.2016 10:41 6979 5

PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zamknie na stałe część przejazdów kolejowych, które przecinają drogi niepubliczne. W powiecie ząbkowickim jest aż 21 jeden takich przejazdów. W gminie Ziębice już protestują rolnicy i urzędnicy.

fot. ilustracyjne

 

- PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. prowadzą działania, do których zobowiązuje rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 20 października 2015 r. , wg którego przejazdy kolejowo-drogowe kat. A, B, C, D mogą funkcjonować tylko na drogach publicznych, natomiast przejazdy kolejowo-drogowe w ciągu drogi niepublicznej mogą funkcjonować tylko jako przejazdy użytku niepublicznego kategorii F, na podstawie zawartej umowy pomiędzy PLK (zakładem linii kolejowych) a użytkownikiem przejazdu – mówi Doba.pl Bohdan Ząbek z PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Czyli,  jeśli przejazdy kolejowo-drogowe nie mają zarządcy drogi publicznej lub użytkownika, PLK (zakład linii kolejowych), powiadamia przedstawicieli samorządu lokalnego o zapisach rozporządzenia. Informacje, o postępowaniu wynikającym z rozporządzenia, mogą być także umieszczane w rejonie przejazdu kolejowo – drogowego.

 - Formalnie, po wskazanym w rozporządzeniu terminie 30 dni od dnia wywieszenia stosownych komunikatów, jeśli PLK nie otrzyma zgłoszenia na użytkowanie przejazdu jako kategorii F, a samorząd lokalny nie poinformuje o podjęciu działań dla zmiany statusu drogi na publiczną, powinny być podjęte działania, by na linii nie było przejazdu – tłumaczy Bohdan Ząbek.

W gminie Ziębice spółka planuje zamknąć 7 przejazdów: 2 w Pomianowie Dolnym, 2 w Witostowicach, 2 w Służejowie oraz 1 w Ziębicach (za terenem byłych ZPOW, obecnie Masfrost). W praktyce zamknięcie przejazdów oznaczałby postawienie szlabanów. PKP PLK Opole proponuje osobom zainteresowanym możliwość wydzierżawienia przejazdu, jednak koszt takiej transakcji to 300-1500 zł miesięcznie.

Najgłośniej protestują rolnicy, którym utrudni to dojazd do pól.

- W Pomianowie Dolnym sprawa dotyczy kilkunastu rolników, którzy przez takie przejazdy dojeżdżają do swoich pól. Ale przejazdy przecinają też dojazd (skrót) nad Jezioro Otmuchowskie i tereny, gdzie wiosną notorycznie dochodzi do dużych pożarów traw. Jak dojedzie tam straż  pożarna? – pyta Wiesław Sala, sołtys Pomianowa.

Rolników w protestach wspierają samorządowcy, w tym gmina Ziębice:

- Gmina Ziębice podjęła działania w celu uniemożliwienia zamknięcia przejazdów, w tym spotkania i rozmowy z przedstawicielami PKP PLK Opole, a także interwencje w Ministerstwie Infrastruktury oraz u prezydenta Związku Miast Polskich, do którego należy gmina Ziębice. Równolegle prowadzone są oddolnie – z inicjatywy samych mieszkańców Pomianowa, którzy we własnym zakresie zbierają podpisy pod pismami i petycjami – informuje ziębicki urząd.

Polskie Linie Kolejowe deklarują, że chcą zmiany wynikające z nowych rozporządzeń wprowadzić we współpracy ze wszystkimi zainteresowanymi.

- PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zamierzają realizować działania wynikające z rozporządzenia w sposób maksymalnie ułatwiający samorządom, osobom prywatnym lub firmom określenie rzeczywistych potrzeb. W wielu lokalizacjach uporządkowanie spraw przejazdów wymaga dokonania przez gospodarzy terenu dokładnej analizy sytuacji komunikacyjnej w terenie i aktualnych potrzeb mieszkańców oczywiście z uwzględnieniem zasad bezpieczeństwa – przekonuje Bohdan Ząbek.

 

 

Przeczytaj komentarze (5)

Komentarze (5)

maszynista z kolei dolnoslaskich poniedziałek, 19.09.2016 21:17
niech te barany z pl likwiduja te przejazdy bedzie wiecej...
piątek, 16.09.2016 22:58
PKP PLK Opole niech się rządzi na terenie województwa Opolskiego
piątek, 16.09.2016 00:24
Od roku było wiadomo oficjalnie, a nieoficjalnie jeszcze wcześniej, o...
z czwartek, 15.09.2016 14:24
Proszę nie narzekać "dobra zmiana" trwa
adolf czwartek, 15.09.2016 12:52
Co oni są poje..ni? Ledwo asfalt w Służejowie położyli a...